Zimowe obozowanie

[Powrót do: Przygody]

[20.02.2006.]

Powróciliśmy z lasu. A byliśmy tam... cztery dni. Zatem mamy za sobą trzy noce w lesie. Należy pogratulować rodzicom, którzy pozwolili Martynie, Bartkowi ("Wilkowi") i Mateuszowi ("Jimiemu") na tę wyprawę.

Cóż... Kolejny raz można było się przekonać, że zima nie musi  być dla człowieka najgorszym utrapieniem, jeśli potrafi on o siebie zadbać.

Wjeżdżamy!

Tworzymy nasz kącik

Po pierwszym zimowym spanku

Ognisko czyli samo centrum

Kolejna pobudka - senna i wilgotna...

Przy ognisku też się sypia

Fredi był dobrym leśnym duchem...

Odkrywamy okolicę

Leśny zakątek

Dziękujemy bardzo Nadleśnictwu Osie oraz panu Zbyszkowi Markowi za pomoc i opiekę!
Było nam bardzo miło.


[ strona główna ] [ NOTATNIK KRISKA ] [ AKTUALNOŚCI... ]
[ FILOZOFIA SURVIVALU ] [ ABC survivalowca ] [ PRZYGODY i RELACJE ] [ ŹRÓDŁA WIEDZY ] [ DYSKUSJE i ODEZWY ] [ RÓŻNOŚCI ]
[ ENGLISH VERSION ]